Andrzej Czajowski – dziekan zrezygnowany, politolog, jako TW „Meduza”

baner-czlowiek-nauki4

Baza OPI

Ludzie nauki
identyfikator rekordu:  o33035
dr hab. dr Andrzej Czajowski
Dyscypliny KBN: nauki o polityce
Specjalności: systemy polityczne, teoria polityki
Miejsca pracy, zajmowane stanowiska, pełnione funkcje: – Instytut Politologii UWr
– Wydział Nauk Społecznych UWr – Dziekan
Rozprawa doktorska: – Zakładowa organizacja partyjna w systemie politycznym przedsiębiorstwa, Uniwersytet Wrocławski; Wydział Nauk Społecznych; Instytut Politologii, 1983
Rozprawa habilitacyjna: – Demokratyzacja Rosji w latach 1987-1999, Uniwersytet Wrocławski; Wydział Nauk Społecznych, 2002

 

Były dziekan Andrzej Czajowski przyznał się do współpracy z SB TW Meduza

NaszeMiasto.pl > Wrocław,29.05.2007

Doktor szefował Wydziałowi Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego. W zeszły piątek zrezygnował, bo źle się czuł z tym, co przypomniał sobie o przeszłości. Ale nie pamięta wszystkiego
i nie przyznaje się, że świadomie donosił

O współpracy z SB Andrzej Czajowski pisze w liście skierowanym do rektora UWr Leszka Pacholskiego. W tej samej korespondencji składa rezygnację z piastowanej funkcji i opisuje swoje winy.
Zdegradowany, niezwolniony
– Doktor Czajowski już nie jest dziekanem wydziału – mówi Leszek Pacholski. – Przyjąłem jego rezygnację, ale nie został zwolniony z uczelni. Będzie u nas wykładał – tłumaczy.
Według niego, prawo pracy nie daje mu możliwości zwolnienia wykładowcy w takiej sytuacji. Poza tym, z listu byłego dziekana wynika tylko, że służył on SB pomocą merytoryczną, streszczał dla niej oficjalne publikacje.
– Jeśli tylko taką współpracę nawiązał doktor Czajowski, nie jest to bardzo poważne przewinienie – wyjaśnia rektor. Na razie wie tylko tyle, bo komisja historyczna Uniwersytetu Wrocławskiego nie może zbadać sprawy. Trybunał Konstytucyjny zablokował dziennikarzom i naukowcom dostęp do archiwów IPN.
Czajowski przyznaje jednak, że jego działalność mogła być szersza niż streszczanie książek. Ale nieświadoma…

Nie ma mowy o pomyłce
Tomasz Balbus, naczelnik oddziałowego biura udostępniania i archiwizacji dokumentów IPN
– Z materiałów Czajowskiego jednoznacznie wynika, że był płatnym konsultantem SB. W ciągu 8 lat pracy w IPN-ie nie spotkałem się z sytuacją, by funkcjonariusze PRL-owskich służb fałszowali raporty, wykorzystując czyjś podpis. Byli nieustannie kontrolowani. Kontroli podlegał też fundusz, z którego opłacali informatorów. SB była profesjonalną służbą komunistycznego ustroju i trzeba o tym pamiętać.

——–

IPN – PRZEGLĄD MEDIÓW – 30 maja 2007 r

Nastąpiła zmiana na stanowisku dziekana wydziału nauk społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Z funkcji zrezygnował Andrzej Czajowski, który w liście do rektora uczelni przyznał, że miał kontakty ze służbami bezpieczeństwa. W rozmowie z Polskim Radiem Wrocław były dziekan powiedział, że pisał dla SB streszczenia książek i pobierał za to wynagrodzenia. Na pokwitowaniach widnieje jego kryptonim Meduza. Rektor uczelni Leszek Pacholski przyjął rezygnację. Oceną zakresu współpracy Andrzeja Czajowskiego z SB zajmie się komisja historyczna uczelni. Na razie archiwa Instytutu Pamięci Narodowej są zamknięte. Wiadomo jednak, że pseudonim Meduza pojawia się m.in. w materiałach dotyczących inwigilacji szefa wrocławskiego IPN Włodzimierza Sulei. PAP 29.05.2007 r., Dziennik 30.05.2007 r.

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz