Stefan Schmidt – prof. UJ. wobec procesu krakowskiego WiN zachował się jak trzeba.

Stefan Schmidt w Wikipedii

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Schmidt

Stefan Schmidt (ur. 26 lipca 1889 w Krzywaczce, zm. 22 stycznia 1977 w Krakowie) – polski ekonomista, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wyższej Szkoły Rolniczej w Krakowie….

Po wybuchu II wojny światowej się brał udział w aprowizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego zarządzając gospodarstwem doświadczalnym w Mydlnikach. Szybko jednak został usunięty z gospodarstwa, które zostało zajęte przez władze niemieckie. 6 listopada 1939 roku został aresztowany wraz z innymi profesorami i pracownikami UJ i AGH w ramach Sonderaktion Krakau, trafił do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen. W obozie przebywał w bloku nr 46, który znajdował się pod opieką blokowego Adolfa Dobschatta – w przeciwieństwie do pozostałych blokowych z szacunkiem traktującego więźniów. Schmidt jako osoba świetnie władająca językiem niemieckim był wykorzystywany przez blokowego do tłumaczenia na język polski zarządzeń, prowadzenia katalogu, wypełniania ankiet. Wpływ na zdrowie Schmidta miał trwający pół dnia apel na 30-stopniowym mrozie 18 stycznia 1940. W jego wyniku nabawił się ciężkiego zapalenia pęcherza i jelita grubego. Został zwolniony 8 lutego 1940 i udał się do domu swojej matki w Radziszowie, gdzie przez kilka miesięcy leczył się z chorób nabytych w obozie. Po powrocie do Krakowa zatrudnił się Biurze Rachunkowości Rolniczej wydzielonym w Izbie Rolniczej. W tajne nauczanie zaangażował się dopiero w 1944, ponieważ Wydział Rolniczy został otwarty później niż inne oddziały, a jego wykłady zaczynały się dopiero na III roku. Ponadto wykładał w Szkole Nauk Politycznych. Po wojnie był dziekanem Wydziału Rolniczego UJ w latach 1945–1947 oraz prodziekanem 1947–1948. Ponadto objął kierownictwa katedr – ekonomii rolniczej UJ i statystyki Akademii Handlowej. W 1946 otrzymał tytuł profesora zwyczajnego. W 1956 r. rozpoczął pracę w Wyższej Szkole Rolniczej w Krakowie jako kierownik Katedry Statystyki Matematycznej.

Ryszard Terlecki- Uniwersytet Jagielloński wobec procesu krakowskiego w 1947 roku

„Zeszyty Historyczne WiN-u”, nr 18: 2002

Potepienie walki zbrojnej o przywrócenie niepodległości przez Senat UJ

(posiedzenie senatu 6 II 1947 – zapis odezwy do Młodzieży Akademickiej zachowany w protokołach dostępnych w archiwum UJ, podpisany przez profesorów (dziekani. prodziekani,. delegaci wydziałów) i rektora F. Waltera, z wyjątkiem dziekana prof. Stefana Schmidta, w trzy lata później pozbawionego katedry i usuniętego z UJ (Terlecki 2002) .

Errata do biografii towarzysza Jana Białczyka (UJ)

Kraków, 8 stycznia 2024 r.

Do:

Szanowna Pani

Rita Pagacz-Moczarska

Redaktor Naczelna miesięcznika Uniwersytetu Jagiellońskiego

ALMA MATER

Uniwersytet Jagielloński

Szanowna Pani Redaktor,

Jestem czytelnikiem miesięcznika ALMA MATER i wysoko cenię poziomy merytoryczny i edytorski czasopisma. Co więcej, jestem dumny z faktu, że Uniwersytet Jagielloński, miejsce mojej pracy zawodowej, wydaje taki periodyk. Wykorzystuję ten fakt wręczając jego egzemplarze pracownikom innych uniwersytetów czy instytucji zapraszających mnie z wizytami naukowymi.

W numerze Alma Mater z listopada 2023, nr 245, opublikowano pośmiertny artykuł przedstawiający sylwetkę prof. dr hab. Jana Białczyka. Tytuł: „Wspomnienie o prof. Janie Białczyku (27 maja 1948 – 21 grudnia 2022)”. Będąc pracownikiem tej samej jednostki co zmarły profesor, począwszy od 1985 roku do śmierci profesora w roku 2022, miałem okazję dobrze poznać jego osobę. Autorzy artykułu pominęli szereg faktów z życiorysu uniwersyteckiego prof. J. Białczyka co było inspiracją do napisania tego listu z prośbą o jego publikację.

Uwagę czytelnika artykułu zwraca wysoka aktywność na polach naukowym, dydaktycznym i organizacyjnym. Aktywność naukową w znaczeniu wartości badań można sprawdzić wykorzystując kilka międzynarodowych baz danych, co w naukach przyrodniczych nie stanowi dużego problemu. Jakkolwiek osobiście mam dużą rezerwę do tzw. „parametrów naukometrycznych”, to jednak nawet przy krytycznym do nich stosunku można uzyskać wiedzę na temat wartości publikacji pracownika nauki. Dotyczy to także członkostwa w towarzystwach naukowych, których nawet same nazwy mogą imponować czytelnikom nie zorientowanym w dziedzinie. Osobom zainteresowanym dorobkiem naukowym prof. J. Białczyka proponuję sprawdzić wymienione dane aby móc zweryfikować informacje przedstawione w artykule.

Autorzy artykułu pominęli ważny w życiorysie prof. J. Białczyka nurt w jego pracy organizacyjnej, tym bardziej, że aktywność na tym polu przenikała aktywność naukową i inne działania, co jest typowym zjawiskiem w życiu akademickim. Zmarły prof. J. Białczyk był bowiem aktywnym członkiem Komitetu Uczelnianego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, co więcej członkiem egzekutywy pełniąc funkcję drugiego sekretarza, czyli zastępcy wieloletniego pierwszego sekretarza KU PZPR prof. Tadeusza Hanauska, byłego wysokiego oficera milicji obywatelskiej. Siedziba KU PZPR mieściła się w budynku Collegium Novum na I piętrze, w bliskim sąsiedztwie rektoratu. Funkcje tej instytucji polegały na kontrolowaniu prac administracji uniwersyteckiej i życia uczelni. Było to ramię totalitarnego systemu komunistycznego. W organizacji tej wyróżniał się aktywnością prof. J. Białczyk. W miejscu swego zatrudnienia w Instytucie Biologii Molekularnej na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi UJ kontrolował awanse pracowników i współprace międzynarodowe. Skutkiem tej działalności było nieuzasadnione pod względem naukowym a wynikające jedynie z pobudek politycznych hamowanie awansów i niedopuszczanie do wyjazdów na zagraniczne staże naukowe. Tej haniebnej procedurze podlegali wszyscy pracownicy, włącznie z osobami nie należącymi do PZPR czy innej partii. Jak poważne straty dla nauki w Polsce i osobiste dramaty powodowało jego zaangażowanie mogą ocenić tylko pracownicy, do których zalicza się autor tego listu. Prof. J. Białczyk przyczynił się też do zwolnienia przynajmniej dwóch, o których wiadomo autorowi, młodych zdolnych i obiecujących pracowników nauki. Te karty aktywności prof. J. Białczyka zostały pominięte we wspomnianym artykule.

Proszę Redakcję o opublikowanie tego listu gdyż pamięć kulturowa opiera się na zapisanych materiałach.

Z wyrazami szacunku

Kraków, 8 stycznia 2024 r. Prof. Jacek Międzobrodzki

Uniwersytet Jagielloński

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Zbigniew Lechowski, Ewelina Chrapusta-Srebrny – Wspomnienie o prof. Janie Białczyku ……………… 80

https://almamater.uj.edu.pl/documents/2910359/153255832/Alma_Mater_245/0d733b8e-8544-4d76-a407-de84389fdec4

Errata do biografii:

pominięto osiągnięcia Jana Białczyka m.in

 w strukturach przewodniej siły narodu w czasach prowadzonej politycznej weryfikacji kadr akademickich do dnia dzisiejszego nie rozpoznanej w dziejach UJ [ m.in. List w sprawie weryfikacji kadr akademickich UJ w 1986 r. | Lustracja i weryfikacja naukowców PRL (wordpress.com)] (podobnie jak system komunistyczny i stan wojenny ! – np. https://blogjw.wordpress.com/2018/12/12/czy-na-terytorium-uniwersytetu-jagiellonskiego-wprowadzono-stan-wojenny/])

Poczet sekretarzy Komitetu Uczelnianego PZPR UJ | Lustracja i weryfikacja naukowców PRL (wordpress.com)

20.12.1986

I sekretarz – Tadeusz Hanausek

II sekretarz – M.Grzybowski, Jan Białczyk, M.Piasecki

Rola Partii w weryfikacji kadr akademickich lat 80-tych przykład z UJ (cz.1) | Lustracja i weryfikacja naukowców PRL (wordpress.com)

Rola Partii w weryfikacji kadr akademickich lat 80-tych przykład z UJ (cz.2) | Lustracja i weryfikacja naukowców PRL (wordpress.com)

Rola Partii w weryfikacji kadr akademickich lat 80-tych przykład z UJ (cz.3) | Lustracja i weryfikacja naukowców PRL (wordpress.com)

IPN – Dane osoby z katalogu kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych PRL

https://katalog.bip.ipn.gov.pl/informacje/545906

Imiona: JAN
Nazwisko: BIAŁCZYK
Miejsce urodzenia: Targanice
Data urodzenia: 27-05-1948
Imię ojca: FRANCISZEK
Imię matki: MAGDALENA
Dodatkowe informacje:

Od 1973 r. pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego (biolog, w latach 70. zatrudniony w Zakładzie Fizjologii Roślin, następnie Instytucie Biologii Molekularnej UJ),  co najmniej od 1974 członek Egzekutywy KU UJ oraz członek Zarządu Głównego Socjalistycznego Związku Studentów Polskich,  w 1973 r. przewodniczący Rady Uczelnianej SZSP UJ; w drugiej poł. lat 80. ponownie pełnił funkcję sekretarza KU PZPR UJ.

Źródło: AIPN Kr 37/48955, k.60, 92, 139, 151, 16

oraz na pozycji mobbera:

Piotr Gajdek informuje o mobbingu na UJ

28 lipca, 2012  –List w sprawie mobbingu na UJ

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

jw – To przykład cancel culture – antykultury unieważniania ( niewygodnych faktów) rozwiniętej na wysokim poziomie w domenie akademickiej, także na UJ

Plagi akademickie w ciągłości PRL i III RP

wRealu24-Uniwersytet Jagielloński w łapach ideologów? J. Wieczorek o plagach akademickich

Jan Wierusz-Kowalski – z klasztoru, przez UJ, do SB

baner-czlowiek-nauki

Jan Kanty Wierusz-Kowalski w Wikipedii:

(ur. 19 sierpnia 1912 we Fryburgu, zm. 26 sierpnia 2000 w Warszawie) – polski benedyktyn, zaangażowany w odnowę biblijną i liturgiczną, po opuszczeniu zakonu pracownik Urzędu ds. Wyznańreligioznawca, autor wielu popularnych prac o chrześcijaństwie pisanych z perspektywy materialistycznej.

Urodził się w Szwajcarii, gdzie jego ojciec Józef Wierusz-Kowalski pracował jako wykładowca uniwersytecki. W 1931 wstąpił do zakonu benedyktynów w Zevenkerken w Belgii, gdzie następnie przygotowywał się do pracy w Polsce. W 1937 przyjął święcenia kapłańskie, a w 1939 zamieszkał w Tyńcu, gdzie doszło do odnowienia wspólnoty benedyktyńskiej po ponad stu latach. Po II wojnie światowej wykładał liturgikę na Uniwersytecie Jagiellońskim, był zaangażowany w odnowę życia liturgicznego. Przetłumaczył i opatrzył komentarzem encyklikę Piusa XII „Mediator Dei” (1948). W tym samym roku razem z Aleksym Klawkiem założył czasopismo „Ruch Biblijny i Liturgiczny”, którego był współredaktorem naczelnym. W 1949 obronił pracę doktorską na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1952 opuścił zakon, ale początkowo pracował jako ksiądz diecezjalny we Wrocławiu, gdzie m.in. wykładał liturgikę w seminarium duchownym, a w latach 1953–1955 był administratorem Parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej we Wrocławiu. Następnie opuścił stan kapłański i w 1959 został przeniesiony ad statum laicale. Według badań Sławomira Cenckiewicza, od roku 1953 był agentem Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, o nieustalonym dotąd pseudonimie i zakresie współpracy.

W latach 60. został pracownikiem Urzędu do spraw Wyznań. Pod pseudonimem „Jan Wnuk” opublikował cztery książki o przebiegu soboru watykańskiego II, krytykowane w kręgach kościelnych jako fałszywie przedstawiające sytuację Kościoła i stanowisko polskiego Episkopatu. Przypisywano mu też błędnie autorstwo memoriału „Do Ojców Soboru. Memoriał o niektórych aspektach kultu maryjnego w Polsce”, za pomocą którego władze PRL chciały w czasie soboru zdyskredytować poglądy kard. Stefana Wyszyńskiego.

W latach 70. i 80. pracował w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. W 1975 habilitował się na podstawie książki Język a kult. Funkcja i struktura języka sakralnego. Opublikował wiele naukowych prac religioznawczych, z których najbardziej popularne to Świat mnichów i zakonów (1972) i Poczet papieży (1985). Był także tłumaczem Traktatu o historii religii Mircei Eliadego (1966).

Od 1978 pracował równocześnie w Departamencie IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a służbę zakończył w 1985 w stopniu majora

Jan Wierusz Kowalski

lubimyczytac.pl

prof. Jan Wierusz Kowalski – polski historyk chrześcijaństwa.
Wybrane książki: „Religie uniwersalistyczne. Zarys dziejów” (rozdział „Protestantyzm”, Iskry, 1982), „Chrześcijaństwo średniowieczne XI-XV w.” (KAW, 1985), „Katolicyzm nowożytny XV-XX w.”(KAW, 1985), „Wczesne chrześcijaństwo I-X w.” (KAW, 1985), „Dramat a kult” (KAW, 1987), „Świat mnichów i zakonów”(KAW, 1987), „Poczet papieży” (KAW, 1988), „Chrześcijaństwo” (Agora, 2009).

 

Jan Hulewicz, prof. UJ, historyk, rozpracowywany przez UB i SB po powrocie z Londynu

baner krzywdzeni

Hulewicz JAN, ur. 19 V 1907, Lwów, zm. 7 X 1980, Kraków, 

historyk wychowania;

profesor Uniw. Jagiellońskiego; od 1947 redaktor serii wydawniczej «Biblioteka Narodowa»; badacz dziejów szkolnictwa i nauki pol. 2. poł. XIX w.

Dane osoby z katalogu osób „rozpracowywanych” IPN

Profesor UJ Jan Hulewicz był rozpracowywany przez UB w Krakowie w ramach sprawy ewidencyjno obserwacyjnej, prowadzonej w okresie 1953-1956. W okresie II wojny światowej przebywał w Londynie, blisko współpracował z działaczami PSL, w tym z S. Mikołajczykiem. W rządzie londyńskim pełnił funkcję kierownika działu nauki i szkół wyższych w Ministerstwie Oświaty. Rozpracowywany przez UB przy pomocy agentury, obserwacji zewnętrznej, a także podsłuchów. Materiały zawierają opis aresztowania Jana Hulewicza z 02.10.1947 w sprawie dot. WiN. Osadzony w areszcie WUBP w Krakowie. Zwolniony 08.10.1947. Materiały rozpracowania z okresu 1947-1956 włączono do dokumentacji sprawy krypt. „Wenecja” 10446/II-gr……..

Uniwersytet Jagielloński po odwilży

Prof. Jan Hulewicz, historyk wychowania, badacz dziejów szkolnictwa i nauki polskiej II połowy XIX w. był kolejną osobą, która znalazła się w kręgu podejrzewanych przez SB. Jego pierwsza żona Maria, z którą rozwiódł się w 1957 r., była sekretarką Stanisława Mikołajczyka. Po ucieczce Mikołajczyka z Polski, usiłowała również opuścić Polskę, została jednak zatrzymana i skazana na więzienie. Jan Hulewicz pracował na Uniwersytecie Jagiellońskim i w Wydawnictwie „Ossolineum” w Krakowie. Prowadził korespondencję z prof. Kotem, jak również zaangażowany był w opracowanie pamiętników Wincentego Witosa, wspólnie z prof. Henrykiem Baryczem. Kilkuletnia inwigilacja profesora przez SB pokazuje determinację funkcjonariuszy w zdobywaniu informacji. W grudniu 1959 r. SB, dzięki kontroli korespondencji profesora, uzyskała informację, że Hulewiczowie zamierzali spędzić święta Bożego Narodzenia w Bukowinie Tatrzańskiej. Funkcjonariusze rozpoczęli więc obserwację i ustalili, że 22 grudnia profesor wraz z żoną wyjechał samochodem z Krakowa, jednak wywiadowcy poruszający się autem zgubili go na ul. Długiej z powodu korków ulicznych. Wywiadowcy pojechali za nim do Szczawnicy, lecz nie znaleźli tam obserwowanego samochodu i wrócili do Krakowa. Podczas nieobecności Hulewiczów SB chciała założyć podsłuch w ich mieszkaniu. Kolejne komunikaty z końca grudnia informują, ze nie udało się tego dokonać, ponieważ w mieszkaniu pozostały matka Hulewicza i pomoc domowa. Kolejną próbę podjęto w lutym 1962 r. Hulewicz przebywał w tym czasie w sanatorium w Ciechocinku, a jego żona Jadwiga wyjechała na stypendium do Francji. Funkcjonariuszom nie udało się i tym razem założyć podsłuchu, ponieważ w mieszkaniu przebywała chora pomoc domowa. Za to powodzeniem zakończyła się akcja założenia podsłuchu w kwaterze prywatnej, gdzie miał zatrzymać się Hulewicz. 18 grudnia 1959 r. do Bukowiny Tatrzańskiej przybył funkcjonariusz, który udając wczasowicza wynajął jeden z pokoi i zainstalował podsłuch bezprzewodowy bez większych problemów, ponieważ ściany domu były drewniane, zbudowane z ciosanych belek. Od 22 do 30 grudnia 1959 r. rejestrowano informacje z tego podsłuchu o krypt. „Wacek I”, ale nie uzyskano ważniejszych materiałów, bowiem prof. Hulewicz w Bukowinie jedynie odpoczywał i zajmował się pracą naukową. Jan Hulewicz miał również założony podsłuch telefoniczny w mieszkaniu oraz w pracy w Wydawnictwie „Ossolineum”, mieszczącym się przy Rynku Kleparskim. Dzięki nim SB wiedziała, że kontaktował się ze Stanisławem Mierzwą w sprawie wydania pamiętników Witosa.

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/uniwersytet-jagiellonski-po-odwilzy,9764393/

JAN HULEWICZ
(19 maja 1907 — 7 października 1980) -Jerzy Łanowski

Pamiętnik Literacki LXXV, 1984, z. 1 

Wojna zastaje młodego uczonego w Krakowie, gdzie jesienią i zimą
1939/40 bierze jeszcze udział w tajnym nauczaniu, ale już w kwietniu
1940 przez Słowację, Węgry, Jugosławię, Włochy dociera do Francji,
gdzie podejmuje pracę w Prezydium Rady Ministrów rządu gen. Sikorskiego
w Angers. Po upadku Francji w lipcu 1940 obejmuje Hulewicz
kierownictwo Funduszu K ultury Narodowej w Londynie, tak zasłużonego
w niesieniu pomocy materialnej dla inteligencji twórczej w okupowanym
kraju, którą to funkcję sprawuje do końca wojny, a od lipca 1943 do
lipca 1945 jest kierownikiem Działu Nauki i Szkół Wyższych w Ministerstwie
Oświaty w Londynie. Z końcem lipca 1945 powraca do kraju,
aby już we wrześniu tegoż roku — w związku z organizowaniem repatriacji
pracowników naukowych i nauczycieli — wyjechać na dwa miesiące
do Anglii wraz z rektorem Uniwersytetu Warszawskiego Stanisławem
Pieńkowskim i prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego Kazimierzem
Majem. W roku 1945 ukazuje się w Glasgow, pod redakcją
Adama Ordęgi i Tymona Terleckiego, dzieło pt. Straty kultury polskiej
1939— 1945 — pierwsze z tych nazwisk jest pseudonimem Hulewicza.
9 października 1946 zostaje mianowany profesorem nadzwyczajnym
historii najnowszej wychowania i oświaty na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego (faktycznie był nim już od czerwca 1946),.
w r. 1959 profesorem zwyczajnym UJ. W latach 1956—1959 pełni obowiązki
prodziekana Wydziału Filozoficzno-Historycznego. W roku 1977
przechodzi na emeryturę. Stan jego zdrowia pogarsza się, zwłaszcza że
Profesor’nie chce i nie umie się oszczędzać w swej ciągłej intensywnej
pracy naukowej i organizacyjnej. Zmarł 7 października 1980.
W roku 1947 objął Jan Hulewicz redakcję wydawanej przez Zakład
Narodowy im. Ossolińskich serii „Biblioteka Narodowa”, którą wpierw
sam (do r. 1952), a później ze współpracownikami — Samuelem Sandlerem,
następnie zaś z Mieczysławem Klimowiczem piastował do śmierci…….

Ryszard Terlecki – Profesorowie UJ w aktach UB i SB  – WL. 2002

Jan Hulewicz

106.jpg

107

 

Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał wyrok oczyszczający profesora UJ od zarzutu kłamstwa lustracyjnego. 

Prof. Baluch nie był agentem SB. Sąd mówi, że jest czysty jak łza

Dziennik Polski

Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał w mocy wyrok I instancji, który oczyścił Jacka Balucha, profesora UJ, z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Wyrok jest prawomocny. 78-letni Jacek Baluch oświadczenie lustracyjne składał 14 stycznia 2008 r. w związku z pełnieniem funkcji publicznej Dyrektora Instytutu Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po kwerendzie w archiwach Instytut Pamięci Narodowej uznał, że są wątpliwości dotyczące tego oświadczenia……….Sąd Okręgowy uznał, że nie były spełnione przesłanki współpracy z SB. Były tylko luźne kontakty z funkcjonariuszami, w trakcie których lustrowany nie przekazywał żadnych informacji. Nie została też spełniona przesłanka tajności kontaktów z SB, bo lustrowany informował o tym osoby, o które był pytany przez esbeków. IPN w złożonej apelacji od tego wyroku stwierdził, że krakowski sąd niewłaściwe pojmował definicję tajnej współpracy i zauważał, że nie można tylko się koncentrować na tym, że Baluch formalnie kilka razy odmawiał esbekom zgody na zostanie tajnym współpracownikiem.

Sąd Apelacyjny w Krakowie nie zgodził się z tymi argumentami IPN i podtrzymał wyrok oczyszczający profesora UJ od zarzutu kłamstwa lustracyjnego.

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/region/wiadomosci-krakow/a/prof-baluch-nie-byl-agentem-sb-sad-mowi-ze-jest-czysty-jak-lza,13067007/

Sprawa lustracyjna prof. Jacka B. z UJ

Kraków. Lustracja prof. Jacka B. Były kontakty, ale czy współpraca?Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/kryminaly/a/krakow-lustracja-prof-jacka-b-byly-kontakty-ale-czy-wspolpraca,11844617/

3 marca 2017

77-letni Jacek B. oświadczenie lustracyjne składał 14 stycznia 2008 r. w związku z pełnieniem funkcji publicznej Dyrektora Instytutu Filologii Słowiańskiej UJ. Po kwerendzie w archiwach krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej uznał, że są wątpliwości dotyczące tego oświadczenia. Jacek B. to znana postać nie tylko w Krakowie. Tłumacz, znawca kultury i języka czeskiego, ambasador Polski w Czechosłowacji, a po jej rozpadzie w Czechach (1990-95). ……………….IPN chce procesu Przesłuchiwany w IPN stwierdził, że nigdy opisanych rozmów z funkcjonariuszami nie traktował jako współpracy, ale odczuwał jej „jako nękanie jego osoby w celu pozyskania”. Przed krakowskim sądem będzie składał wyjaśnienia na najbliższej rozprawie 15 marca. Zaprzeczył, aby był tajnym współpracownikiem SB. Nie miał pseudonimu i oficera prowadzącego. Kwestionował treść notatki w zakresie w jakim miałby wskazać osoby, którymi SB winno się interesować. IPN ma odmienne zdanie i uważa, że była tajna współpraca Jacka B. i doszło do przekazywania SB informacji, w tym trzech na piśmie.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/kryminaly/a/krakow-lustracja-prof-jacka-b-byly-kontakty-ale-czy-wspolpraca,11844617/ 

info- Artur Drożdżak 5 kwietnia 2018

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/region/wiadomosci-krakow/a/prof-baluch-nie-byl-agentem-sb-sad-mowi-ze-jest-czysty-jak-lza,13067007/

Prof. Baluch nie był agentem SB. Sąd mówi, że jest czysty jak łza

Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał w mocy wyrok I instancji, który oczyścił Jacka Balucha, profesora UJ, z zarzutu kłamstwa lustracyjnego. Wyrok jest prawomocny. 78-letni Jacek Baluch oświadczenie lustracyjne składał 14 stycznia 2008 r. w związku z pełnieniem funkcji publicznej Dyrektora Instytutu Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po kwerendzie w archiwach Instytut Pamięci Narodowej uznał, że są wątpliwości dotyczące tego oświadczenia……Sąd Okręgowy uznał, że nie były spełnione przesłanki współpracy z SB. Były tylko luźne kontakty z funkcjonariuszami, w trakcie których lustrowany nie przekazywał żadnych informacji. Nie została też spełniona przesłanka tajności kontaktów z SB, bo lustrowany informował o tym osoby, o które był pytany przez esbeków. IPN w złożonej apelacji od tego wyroku stwierdził, że krakowski sąd niewłaściwe pojmował definicję tajnej współpracy i zauważał, że nie można tylko się koncentrować na tym, że Baluch formalnie kilka razy odmawiał esbekom zgody na zostanie tajnym współpracownikiem. Sąd Apelacyjny w Krakowie nie zgodził się z tymi argumentami IPN i podtrzymał wyrok oczyszczający profesora UJ od zarzutu kłamstwa lustracyjnego.

Czytaj więcej: http://www.dziennikpolski24.pl/region/wiadomosci-krakow/a/prof-baluch-nie-byl-agentem-sb-sad-mowi-ze-jest-czysty-jak-lza,13067007/

Lektury na rocznicę stanu wojennego