Marian Spychała – doktor praw zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego, też ZMP, PZPR, ZOMO, SB (major !)

baner człowiek nauki

„Wojenny” doktor
– major SB, Marian
spychała
w Debata  nr.5, 2009 r.

„Wojenny” doktor – major SB, Marian Spychała –Paweł Piotr Warot
Urodzony 22 września 1936 r. w Radziejowie Kujawskim. W swoim życiorysie często podkreślał, iż w liceum pełnił funkcję przewodniczącego Zarządu Szkolnego Koła Przyjaciół Związku Radzieckiego, a także przewodniczącego
Zarządu Szkolnego Związku Młodzieży Polskiej. W 1955 r. Podstawowa Organizacja Partyjna przy liceum przyjęła go – jak to z  dumą zwykł podkreślać – w poczet kandydatów PZPR. W 1955 r. wstąpił do Oficerskiej
Szkoły Politycznej w Łodzi, gdzie przebywał do września roku następnego. Był w niej tak krótko, gdyż wraz z kończącym się w Polsce stalinizmem i postępującą „odwilżą” szkoła została zlikwidowana.W latach 1961-64 uczył
się pedagogiki w Studium Nauczycielskim w Krzeszowicach. W tym czasie był też wykładowcą w Szkole Partyjnej.1 sierpnia 1966 r. Spychała przyjęty został do resortu na stanowisko starszego referenta w Zmotoryzowanych Odwodach Milicji Obywatelskiej KW MO w Olsztynie.Pół roku później na własną prośbę wyrażoną w specjalnym raporcie z 9 lutego 1967 r. Spychała przeniesiony został z ZOMO do pracy w SB.Spychałę  skierowano do pracy w Sekcji IV Wydziału III po tzw. „zagadnieniu” Wyższej Szkoły Rolniczej (WSR), późniejszej Akademii Rolniczo-Technicznej (ART). W celu kontroli
operacyjnej WSR w tym czasie założono specjalną sprawę obiektową kryptonim „Uczelnia R”, której licznych tomiszczy, jak się miało okazać
został „autorem”.
Marian Spychała był wieloletnim kierownikiem Grupy IV Wydziału III SB w Olsztynie, zajmującego się zwalczaniem przejawów opozycji w tzw. nadbudowie , a ściślej rzecz biorąc w środowisku naukowym miasta nad
Łyną.
To on, jako oficer prowadzący, dokonywał werbunków naukowców, to on przez lata prowadził rozliczne, wszelkiej możliwej kategorii osobowe źródła informacji (OZI): tajnych współpracowników (TW), kontakty służbowe (KS), kontakty operacyjne (KO). Systematycznie spotykając się z nimi w lokalach
kontaktowych (LK), programując ich pracę, rozliczał i kreślił nowe zadania
agenturalne, wywierając swoją osobą, obok kolejnych szefów Wydziału III olsztyńskiej bezpieki Władysława Drąga, Michała Kruka czy Romualda Białobrzeskiego – przemożny wpływ na kształt życia naukowego
Olsztyna.

Spychała w latach 1969-1972 ukończył studia administracyjne na Uniwersytecie Warszawskim. Tak to wówczas bywało, że esbecy mieli możliwość kończenia najlepszych kierunków na najbardziej prestiżowych
uczelniach w kraju. W 1975 r. zwrócił się raportem z prośbą do szefa wojewódzkiej SB o wyrażenie zgody na rozpoczęcie studiów doktoranckich na innej prestiżowej polskiej uczelni, a mianowicie w Instytucie Administracji i Zarządzania Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu. Studia rozpoczął.
Promotorem jego pracy doktorskiej był dyrektor tegoż Instytutu, prof. dr hab. Eugeniusz Ochendowski. W aktach olsztyńskiego esbeka odnajdujemy dyplom doktora nauk prawnych nadany przez uniwersytet w Toruniu.
Dyplom jak dyplom, ale uwagę zwraca pewien szczegół. Jest nim data nadania tytułu doktora uchwałą Rady Wydziału Prawa i Administracji – dnia 15 grudnia 1981 r. Data ta zaskakuje, albowiem w trzecim dniu stanu wojennego, gdzie dekretem ówczesnej Rady Państwa, zawieszona została wszelka działalność uczelni wyższych, Rada Wydziału UMK również chyba nie pracowała.
Spychała po obronie pracy doktorskiej zwrócił się do szefa wojewódzkiej bezpieki Kazimierza Dudka z prośbą o skierowanie go na zaoczne
studia habilitacyjne do ZSRR. Na to nie wyraził jednak zgody zastępca szefa Służby Kadr i Doskonalenia Zawodowego MSW płk Włodzimierz Muranowski
Wcześniej udało się jednak  dr. Spychale otrzymać w maju 1980 r. zgodę Dudka na podjęcie pracy naukowo-dydaktycznej na ½ etatu w WSP w
Olsztynie. Spychałę poparł nawet rektor tejże uczelni, prof. Juliusz Popowicz, który wystąpił z prośbą do wojewódzkiego szefa SB, motywując ją tym iż: „zatrudnienie ob. Spychały w WSP w znacznym stopniu rozwiąże nam problemy właściwej obsady zajęć dydaktycznych w Zakładzie Nauk Filozoficzno-Społecznych, jak też będzie korzystne dla Zainteresowanego, ze względu na przygotowany przez Niego przewód doktorski”.
Tak Spychała został wykładowcą w Zakładzie Nauk Filozoficzno- Społecznych. Naczelnik Wydziału Kadr KW MO w Olsztynie ppłk Gadzała udzielił mu zgody na rozpoczęcie dodatkowej pracy w WSP, jednakże zastrzegł, że „niniejsze ze zwolenie może zostać cofnięte w przypadku stwierdzenia, iż zajęcie dodatkowe pozostaje w sprzeczności z obowiązkami służbowymi w podstawowym miejscu pracy lub z innych przyczyn.”

Spychała z ramienia SB nie tylko zabezpieczał ład komunistyczny „na odcinku nauki”, ale sam uczestniczył w procesie kształcenia, i co się z tym wiąże – wychowania młodzieży.
Działając we współpracy  z władzami ART i WSP, Spychała uważał za istotne inicjowanie przeciwdziałania ze strony administracji uczelni wobec wszelkim
akcjom zmierzającym do dezawuowania polityki partii i rządu. Zatem to same władze rektorskie likwidować miały w porozumieniu z bezpieką wszelkie zaistniałe „zagrożenia” na własnych uczelniach. Jednocześnie miały być spełnione warunki sprzyjające realizacji w środowisku akademickim „założeń programowo- organizacyjnych oraz ideologicznych” opracowanych przez Wydział Pracy Ideowo- Wychowawczej KW PZPR w Olsztynie.
Na podstawie tzw. wyników przeglądów kadrowych, można wnioskować, że przez całą dekadę lat osiemdziesiątych aż do końca komunizmu w Polsce, Marian Spychała walnie przyczyniał się do postępu pracy operacyjnej
olsztyńskiej bezpieki, „zabezpieczania” – jak to się w SB mówiło – „ładu i porządku na odcinku świata nauki”.
Po 1989 r. Marian Spychała kontynuował karierę naukową. Ze stanowiska naczelnika Wydziału Szkolenia WUSW został odwołany w chwili likwidacji tegoż pionu, na podstawie zarządzenia nr 95 Ministerstwa Spraw
Wewnętrznych z dnia 21 listopada 1989 r. Już od początku 1989 r. major SB coraz więcej czasu poświęcał wykładom w WSP, przy jednoczesnym zmniejszeniu zaangażowania w pracę resortu spraw wewnętrznych

Dodaj komentarz