Nauka ma jeden cel: służyć Partii.
(na drodze do świetlanej przyszłości)
z: Karol Estreicher – Dzienik wypadków T.III 1961-1966, s.360
rok. 1962
17 grudnia
Rozpoczęty się w Warszawie obrady Plenum KC PZPR. Podstawowy referat wygłosił sekretarz KC W. Jarosiński O węzłowych zadaniach w dziedzinie szkolnictwa wyższego i badaniach naukowych.
Ton groźny! Dominuje nuta o powiązaniu nauki z życiem — tak dobrze znana nam. Za tym, wątpliwej wartości, frazesem kryje się zawsze chęć wprzęgnięcia nauki i myśli krytycznej w propagandę partyjną.
Akcenty (już nie aluzje) są wyraźne w mowie W. Jarosińskiego: Problemy i zadania wychowawcze... „Pod tym względem szczególnie wiele wymagać powinniśmy od człon-ków Partii — pracowników nauki… nawet niektóre silne ośrodki badawcze jednostronnie rozwijają badania dokumentacyjne, źródloznawcze, bibliograficzne, a wyraźnie usuwają w cień prace interpelacyjne… pozostałości rewizjonistyczne… postawa swoistej neutralności między nauką a ideologia Partii klasy robotniczej… niechęć do podejmowania najbardziej zaangażowanych ideowo tematów…”
WRESZCIE:
„Ośrodki naukowe poprzez opracowanie ważnych z ideologicznego punktu widzenia problemów powinny pomóc propagandzie partyjnej i same aktywnie uczestniczyć w pracy idcowo-wychowawczej. Przed Partią staje również zadanie pobudzenia przemyśleń metodologicznych w naukach społecznych…”
To ostatnie zdanie zawiera jawny atak przeciw naukom humanistycznym, które się dotąd nie poddały propagandzie rosyjsko-komunistycznej.
Mowa Gomułki kończąca obrady Komitetu Centralnego, „podsumowująca” obrady, jak to się teraz mówi, była autokratyczna! Nie on ją pisał. Zbyt płaskie jest jego wykształcenie — jednostronne — polityka, który niewiele umie, agitatora.
Ton ostry, żadnych wątpliwości! Nauka ma jeden cel: służyć Partii.
Przez Partię Gomułka rozumie oczywiście interes komunizmu rosyjskiego. Naukę sprowadza się do utylitaryzmu. Ilość katedr w szkołach wyższych należy dostosować do ilości uczniów. Im ich więcej, tym więcej profesorów. Akademię Nauk należy ograniczyć. Ponad nią ma być utworzony administracyjny komitet dla spraw nauki i techniki. Jakże znamienne zestawienie w tytule tych dwóch dziedzin! Żadnych mrzonek! Atak na humanizm, na historię narodową, na sztukę jest wyczuwalny. Zapewne Gomułka mówił na ten temat, ale nie opublikowano tego co mówił, bo wypadłoby to zbyt ostro i mogłoby wywołać reakcję zagranicy! A to jest jedyne czego się Gomułka boi!
Niesmak! Ton powiatowego komendanta milicji. Smutek. Zdenerwowanie. Co będzie z nami? Musimy przetrwać. Do końca!
18 grudnia wtorek
W Sejmie(?) (pytajnik autora — przyp. AJ) Lepszy jako poseł i Rektor UJ, wygłosił jak najbardziej czołobitne przemówienie o nauce i roli uczonych w naszej socjalistycznej ojczyźnie, na drodze do świetlanej przyszłości.
Filed under: Historia nauki, Nauka w PRL | Tagged: 1962, nauka, partia, Plenum KC PZPR |
Dodaj komentarz